W styczniu zespół Sąsiedzi ogłosił, iż zaproszono do dalszej współpracy skrzypka Mirka Walczaka (kiedyś Duan), zastępującego przebywającą na „urlopie” Elę Król. Tym samym Sąsiedzi od początku roku grają już w siódemkę.
- Kiedyś zagraliśmy z altowiolistą i od tamtego czasu marzyło mi się by do zespołu wprowadzić altówkę. Barwa tego instrumentu, niska, miękka, głęboka idealnie uzupełnia nasze brzmienie. Mirka poznawaliśmy przez kilka miesięcy, gdy zastępował Elę i dobrze nam się współpracowało. Wnosił sporo nowych pomysłów no i wzmocnił znacząco nasze brzmenie wokalne. Gdy wróciła Ela, zaproponowaliśmy Mirkowi dłuższą współpracę. Jest skrzypkiem, ale zgodził się „przekwalifikować”, więc dlaczego nie spróbować? - tłumaczy zmiany w zespole Jakub Owczarek.
W kwietniu widzowie warszawskich koncertów Ryczących Dwudziestek mieli okazję poznać szóstego członka grupy - gitarzystę jazzowego Bohdana Lizonia. Na spotkaniu w naszej redakcji Andrzej Grzela tak tłumaczył to posunięcie:
- Pozostajemy wierni a cappella ale od zawsze byliśmy gitarowi. Zaczynaliśmy właśnie od śpiewania z akompaniamentem gitar. Był okres w naszej działalności, że wracaliśmy do nich rzadziej, ale ciągle nam towarzyszą. Szukamy teraz innych wyzwań, możliwości. Pracujemy nad stworzeniem nowej jakości, nowego brzmienia i pomyśleliśmy, że w realizacji tych planów, niezbędny jest nam zawodowy gitarzysta, który będzie potrafił wpasować się w nasz śpiew tak, by być jego naturalnym uzupełnieniem. Bohdan od razu nam się spodobał. Jest zawodowcem w każdym calu, poza tym także jest pasjonatem tego co robi, więc rozumiemy się prawie bez słów, a jazzowa stylistyka jego gry bardzo nam pasuje.
Już 17 maja na koncercie w Rudzie Śląskiej będzie się można przekonać czy to prawda. Bilety jeszcze do nabycia u nas.
Kolejna, rewolucyjna zmiana nastąpiła w zespole Perły i Łotry. Adam Saczka, z powodów zawodowych, zawiesił współpracę z zespołem. Na chwilę, na Shanties zastąpił go Maciek Jędrzejko (i sprawił się bardzo dobrze). Jednak nie spełnią się życzenia niektórych, i to nie on, z wiadomych względów, zastąpi Adama. Ale mamy dobrą wiadomość, wakat w Perłach już uzupełniony, ba „zastępców” pojawiło się w zespole aż dwóch (sic!).
Od maja oficjalnie nowymi członkami PiŁ są Włodek „Trzeci” Dębski oraz Michał „Mroza“ Mrozik (obaj na zdjęciu powyżej). Pierwszy znany m.in. z występów ze Spinakerami, Trzecim Pokładem oraz solowych koncertów (np. na zimowym PPP całkiem niedawno), drugi to współzałożyciel i były członek zespołu North Cape. Ciekawostką jest fakt, że „Mroza” to ostatni ze składu Kejpsów, sprzed zawieszenia działalności w 2007 r., który „przerwał milczenie”. Przypomnijmy, że Piotr „Qdyś” Wiśniewski basuje w Banana Boat od stycznia 2009, Łukasz Drzewiecki, także basując, dokładnie rok później dołączył do Ryczących Dwudziestek, bracia Łukasz i Paweł Malcharek wraz z nowymi kolegami reaktywowali North Cape jesienią 2010 r. (pisaliśmy już, że wiosna przyniosła także zmiany w NC).
Nowy skład Pereł i Łotrów będzie można poznać na planowanym w Tychach w czerwcu specjalnym koncercie. Śledźcie portalowy dział „koncerty”, jak tylko sprawa się potwierdzi podamy szczegóły.