Żeglarski folk
Ta dyskusja dotyczy artykułu "Żeglarski folk".
Wypowiedz się
-
9 listopada 2012, 7:31
Z tego co widzę Tratwa przeszła do "pijalni piwa" i innych trunków. To staje na pierwszym miejscu. Nie jestem do końca pewny czy konkursowy dzień w - tawernie - to najlepszy pomysł. Chyba że chodzi o ilość wypitego piwa.
A skąd wiesz, jakie plany ma ChCK na ten dzień? Skąd wiesz, ile kosztuje wynajęcie sali/akustyka/sprzętu na konkurs i ile kasy jest na to? Skąd wiesz, że od południa piwo w SP się będzie lało strumieniami? Bo ja bywałam na różnych imprezach o tej porze i szła głównie kawa... Ale...na FB pokazywałeś (juz nie śledzę) milion zdjęć z butelkami wszelkiej maści. Mówiły nieco... Toć panie, jak tym razem jesteś kierowca, innym odmawiać nie musisz ;-).
Organizatorem Tratwy jest dokładnie ten sam Hals, co ma Stary Port. Logicznie, w czasach niedostatku, mając do dyspozycji czas, salę, nagłośnienie, wybiorę dom swój, nie sąsiada. Oczywiście sala w ChCK jest bardziej profesjonalna, ale klimatu to ona żadnego nie ma. W Starym Porcie chociaż sól z tostów można poczuć :-). Morską oczywiście. Naturalnie jodowaną. -
9 listopada 2012, 10:18Czasami Dziadku warto choć do 10 policzyć... ;)
Potwierdzam zdanie Figi, czasy bardzo ciężkie, każdy robi co może by jednak koncerty się odbywały, festiwale trwały, konkursy rozdawały nagrody.
Cóż mi po konkursie w pięknym ChCK jak nikt poza zespołami na niego nie przychodzi, granie do pustej sali zespołom też nie pomaga.
Ja tam jestem ciekawy jak to w SP wypadnie, a "piwko srana jak śmietana",
ups, kawa oczywiście :p -
9 listopada 2012, 16:58Nie ma o co kruszyć kopii ;). Jeśli proporcje wypitego piwa do zainteresowania muzyką będą właściwe to czy miejsce generalnie ma jakieś znaczenie? Spędzę jutro z zespołem kilkanaście godzin w drodze bo sami chcieliśmy znów wystąpić na Tratwie. Jedni przyjdą posłuchać muzyki inni wypić piwo bo przecież "...ilu ludzi tyle kufli...." jak śpiewa Andrzej Korycki;). Ważne, że konkursy się jeszcze odbywają bo czasy faktycznie są ciężkie.
-
10 listopada 2012, 0:25„Czasami Dziadku warto choć do 10 policzyć... ;)”
Cóż – policzyłem teraz więcej jak do dziesięciu…
Najpierw to: „Ale...na FB pokazywałeś (juz nie śledzę) milion zdjęć z butelkami wszelkiej maści. Mówiły nieco... Toć panie, jak tym razem jesteś kierowca, innym odmawiać nie musisz ;-).”
Czyżbym był alkoholikiem?:-( No to najwyzszy czas zgłosić się do poradni AA...
To prawda – nie muszę i nie odmawiam.
Prawda – w SP w Chorzowie byłem tylko raz innym pojazdem jak moim Suzuki ( było to w moje imieniny, Władysława, grały i śpiewały wtedy „Flaszki” – że tak pieszczotliwie napiszę:-) ).
Za każdym razem w tym Suzuki był ktoś kogo chciałem i powinienem odwieźć bezpiecznie do domu. I nie „odmawiałem” mu wypicia piwa czy też czegoś innego.
A teraz – zanim coś napiszę – policzę…
1, 2, 3….
No dobrze – liczę już dość długo – wszak mam matematyczne nazwisko.
To portal – jak sądzę z nazwy – mówiący o „szantach” – a nie o animozjach i butelkach na FB.
Zaręczam że nie piłem z tych butelek sam.
NIKT – kto nie chce – nie musi oglądać zdjęć które tam wstawiam ani mnie „śledzić”. Od tego są zupełnie inne służby, bardzo w tym wyspecjalizowane.
To prawda – butelki były wszelkiej maści… I tu szanowna Pani Figa ma rację. A tak dla jasności – Dziadek Władek to po prostu Władysław Całka – gdyby ktoś te milion butelek chciał pooglądać:-) i mnie "śledzić".
I dalej (znów liczę:-))…
„A skąd wiesz, jakie plany ma ChCK na ten dzień? Skąd wiesz, ile kosztuje wynajęcie sali/akustyka/sprzętu na konkurs i ile kasy jest na to? Skąd wiesz, że od południa piwo w SP się będzie lało strumieniami? Bo ja bywałam na różnych imprezach o tej porze i szła głównie kawa...”
Jakież to „imprezy” o „tej porze” były? Od "południa"? Wiele mnie jak widzę omineło... Czy to możliwe żeby o tej porze „piwo się lało strumieniami”? Nidzie tego nie napisałem.
I prawda – nie wiem ile kosztuje wynajęcie sali, akustyka, sprzętu… Mało mnie to interesuje bo przychodzę na „imprezy” w innym celu. Nie w celu śledzenia kto, co, za ile. I ile ktoś wypije.
Przepraszam Kamilu – LICZĘ… Już pewno milion dochodzi…:-) Nie zdziwię się jak mój profil usuniesz z portalu szanty24.pl Zresztą za chwilę o to oficjalnie poproszę.
Prawda – nie bywałem jak szanowna Pani Figa w SP w Chorzowie „o tej porze” ( mówiąc „żargonem” – upierdliwy jestem…).
Przykro mi że nie uczestniczyłem aż tak bardzo w życiu Starego Portu…
Bywałem w całkiem innych godzinach – i to bardzo dawno temu. Ostatni raz na „opłatku” – chyba już ze dwa lata minęło. Nawet zrobiłem wtedy kilka kiepskich fotek… Posłałem zainteresowanym - znaczy tym którzy na nich byli.
Czytam sobie teraz tą wypowiedź..
„Cóż mi po konkursie w pięknym ChCK jak nikt poza zespołami na niego nie przychodzi, granie do pustej sali zespołom też nie pomaga.”
Pokrywa się dokładnie z moja opinią!
A jednak na tej jak prawisz „pustej sali”(wszak o niczym innym nie pisałem - nawet nie "licząc" ; nie ubliżyłem ani Fundaji HALS ani chyba nikomu innemu. Jeśli tak to zostało odebrane - przepraszam) za każdym razem byłem. Prawda – jestem „malutki” i trudno mnie zobaczyć…:-)
Mam zdjęcia z TRATWY w pięknym ChCK… Pustej sali… Było mi jakoś przykro jak Ci którzy tam przyszli zamiast słuchać biegali właśnie po piwo do okolicznych sklepów… Ale przecież to nic zdrożnego - ważne że wracali:-)
Słusznie prawisz Kamilu – piwo z rana jak śmietana”. Choć to już po południu bywało. Przepraszam - piwo i śmietana to nic złego:-)
Czytam teraz następną wypowiedź – i tu nie muszę liczyć:-)
Witaj Aru:-)
Słusznie piszesz i myślisz:-)
„Jeśli proporcje wypitego piwa do zainteresowania muzyką będą właściwe to czy miejsce generalnie ma jakieś znaczenie?”
Nie – nie ma.
Życzę Ci – Wam – i WSZYSTKIM aby tak było… I było by wtedy fajnie. Dobrze Korycki śpiewa:-) - ale nie znam tych słów… Wybacz:-) Zapewne tak jest:-)
I fakt – nie ma o co kruszyć kopii:-)
Życzę WSZYSTKIM by atmosfera była w SP fajna:-) By „zwyciężył” nie tyle najlepszy ale by zwyciężyła MUZYKA:-)
I racja Aru…
„Ważne, że konkursy się jeszcze odbywają bo czasy faktycznie są ciężkie.”
To prawda… Ciężkie. Inaczej kiedyś bywało – ale niektórzy są za młodzi by to pamiętać:-) Powspominają za kilka – kilkanaście lat.
Życzę WSZYSTKIM wspaniałej atmosfery w SP… I na sali ChCK. Pięknych wspomnień, pięknych doznań, uśmiechu…
I już koniec liczenia…
Myślę że czas na milczenie - i zapraszam na milion butelek na FB:-)
I proszę Admina o usunięcie mojego profilu z Portalu. Sam tego nie potrafię zrobić:-( To nie jest jakaś urażona ambicja, Kamilu i Ciciku... I Figo:-) Po prostu tak trzeba i tyle.
Za stary jestem na boje...
Władysław „Dziadek Władek” Całka
-
10 listopada 2012, 8:11
I proszę Admina o usunięcie mojego profilu z Portalu. Sam tego nie potrafię zrobić:-( To nie jest jakaś urażona ambicja, Kamilu i Ciciku... I Figo:-) Po prostu tak trzeba i tyle.
W kwestii technicznej... jeśli chcesz usunąć swoje konto to kliknij w prawym górnym rogu strony opcję "Ustawienia" i tam jest przycisk "Usuń konto". Nikt za ciebie tutaj tego nie zrobi... tu nie forum Szantymaniaka. -
20 listopada 2012, 20:19
I proszę Admina o usunięcie mojego profilu z Portalu. Sam tego nie potrafię zrobić:-( To nie jest jakaś urażona ambicja, Kamilu i Ciciku... I Figo:-) Po prostu tak trzeba i tyle.
W kwestii technicznej... jeśli chcesz usunąć swoje konto to kliknij w prawym górnym rogu strony opcję "Ustawienia" i tam jest przycisk "Usuń konto". Nikt za ciebie tutaj tego nie zrobi... tu nie forum Szantymaniaka.
Dzięki Ciciku.
Za moment pewno uda mi się to zrobić. Masz rację - bardzo słuszną - tu nie Forum Szantymaniaka, z którego to dawno temu zrezygnowałem.
Sporo zwykłych "pyskówek" - choć też jeszcze wiecej fajnych rzeczy tam się działo.
Ale mnie nie "podniecaja" rozmowy o mnie i moich "poczynaniach" na FB, "śledzeniu", milionach butelek.
To tylko gwoli wyjaśnienia.
Życze wielu merytorycznych dyskusji i świetnych wypowiedzi, wieści, felietonów o wywiadów, recenzji i relacji. szanty24.pl to dobry portal - i niech takim pozostanie.
Władysław "Dziadek Władek" Całka
Z tego co widzę Tratwa przeszła do "pijalni piwa" i innych trunków. To staje na pierwszym miejscu. Nie jestem do końca pewny czy konkursowy dzień w - tawernie - to najlepszy pomysł. Chyba że chodzi o ilość wypitego piwa. Konkursy na "dużej scenie" bywają często bez publiczności, ale w "tawernie" być może będzie jej wiecej. Nie wiem tylko co ją bardziej będzie interesowało...
Tylko tylele - i aż tyle:-):-)
Niech ta rozśpiewana TRATWA płynie jeszcze wiele, wiele lat i cumuje w przyjaznych portach:-)