Zespół oJ taM na początku istniał jako duet w składzie Justyna Rodasik i Marek Mazurski. Ta dwójka pozgarniała kilkanaście nagród festiwalowych, wystąpiła nawet zagranicą, a urzekała jurorów prawdziwością tekstów i dobrą ich interpretacją. W 2011 roku po dokoptowaniu do składu skrzypaczki Jolanty Gackiej i basisty Jacka Kądziołki (którzy opuścili zespół Passat) zaczęli, znów "uderzyli w Duży Dzwon" (nagroda na PPP w Tychach). Powiały dobre wiatry, i grupa ponownie zaczęła triumfować w konkursach i występować coraz częściej z autorskimi koncertami.
Jednak na początku września b.r. gruchnęła wieść o tym, iż zespół opuściły aż trzy osoby (pisaliśmy o tym tutaj) i oJ taM z dnia na dzień przestał praktycznie istnieć. Do czasu.
Dobra wiadomość dla fanów jest taka, że grupa wraca do grania, jednak jak się spodziewaliśmy, już bez Joli, Justyny i Jacka. Marek zebrał nowych muzyków, z którymi pracuje nad materiałem. Jak podkreśla dzisiejszy koncert nie będzie jeszcze w ostatecznym składzie. A zagra go w duecie ze skrzypaczką Karoliną Berniak, studentką Akademii Muzycznej w Katowicach.
- Do następnego koncertu przygotowuje się już Tomek Kołaczyk (kiedyś w Drake), grający na basie akustycznym i instrumentach dętych. Na tą chwilę brak jeszcze drugiego lead wokalu. Dziewczyna, z którą pracowałem nad materiałem od prawie dwóch miesięcy, wycofała się w ostatniej chwili - napisał do nas Marek Mazurski.
O tym z kolei jaki będzie ten pierwszy koncert nowego oJ taM pisze tak:
- Aranże opracowywane są pod mój wokal. Skrzypce zabrzmią folkowo z domieszką klasycznej elegancji. Koncert dla mnie szczególny. Za kilka dni zespół, który założyłem będzie miał siódme urodziny, a ja jestem świeżym, bo tegotygodniowym 40-latkiem.
I jak tu nie wierzyć, że życie zaczyna się po czterdziestce? Jubilatowi i pozostałym muzykom życzymy udanego koncertu a was na niego zapraszamy. Szczegóły znajdziecie w naszym dziale „koncerty”.
Dla chętnej osoby mamy podwójną wejściówkę na ten koncert, by ją zdobyć trzeba do nas napisać.