To był... Zwrot
Ta dyskusja dotyczy artykułu "To był... Zwrot".
Wypowiedz się
-
Gość 18 listopada 2012, 23:54Jak czytam sobie tą relację, to mocno wyczuwalne jest to, iż autor nie gustuje w muzyce a cappella:)Czy ta wypowiedź okazała się pomocna? Tak NieOdpowiedz
-
20 listopada 2012, 19:36To nie jest zarzut:), ale chciałem sprawdzić czy autor, też tak uważa:) Ja wnoszę po tym, że: cytuję " Cóż, „te typy” tak mają, a publiczność, skoro lubi, niech ma. Ja w tym czasie porobiłem kilka fajnych zdjęć." - odnosi się występu Ryczących Dwudziestek. Brzmi to jakby autor nie był zainteresowany:), chyba, że źle zrozumiałem to przepraszam za kłopot:)
Przesyłam żeglarskie pozdrowienia -
20 listopada 2012, 23:14Ale ja nie odebrałem jako zarzut - każdy może mieć swoje gusta, opinie, może coś lubić lub nie... i może o tym pisać, lub nie
Już wyjaśniam...
"te typy tak mają" - mam tu na myśli Ro20, ale i Mechaników, od lat nie "tworzących" niczego nowego, a mimo to zapełniających sale po brzegi, a że ja mam okazję posłuchać ich częściej, niż przeciętny widz (nawet kilka razy w roku), i że programy ich koncertów rzadko się różnią (dowcipami również), niektóre momenty sobie już "odpuszczam", skupiając się bardziej na robieniu zdjęć ;)
Dlatego moje odczucia mogą się czasem diametralnie różnić od tych, które mieli widzowie. Oni usłyszeli, nie rzadko po sporej przerwie, piosenki które lubią, na które czekają - widzów nowości nie muszą kręcić - nas, piszących tak, bo ileż można o "Hiszpańskich..." ;)