Od dwudziestu lat, w Tychach grzmią a cappella marynarskie pieśni pracy – szanty. To od nich się zaczęło, gdy w 2000 r. grupka zapaleńców, miłośników szant z zespołu Perły i Łotry Shanghaju zorganizowała festiwal, wtedy jeszcze pod nazwą „Pieśni Po Pracy”. Od tamtej pory zmieniła się nazwa zespołu-gospodarza, nazwa festiwalu i ciężar gatunkowy wykonawców (ale szanty są nadal). Zniknęła też edycja zimowa i towarzyszący festiwalowi niemal od zarania – jeden z lepszych konkursów dla młodych wykonawców. Mimo tych zawieruszeń, sztormów, raf i mielizn festiwal trwa. Zmienia się ale co roku przyciąga zarówno szantymaniakowych weteranów spośród publiczności, jak i wciąż nowych fanów muzyki morza i jezior, którzy po każdej wizycie nad tyskimi Paprocanami, nie mogą się już doczekać kolejnej okazji do spotkań i wspólnego śpiewania.
W tym roku Port Pieśni Pracy odbędzie się w dniach 23-25.08.2019, nie tylko nad Jez. Paprocańskim, ale także w kilku innych lokalizacjach. Szanty, piosenki żeglarskie i muzyka folkowa, poza ogrodem Miejskiego Centrum Kultury w Tychach (piątek) i plażą miejską w Paprocanach (sobota, niedziela), zabrzmią bowiem jeszcze w podziemiach klubu Underground, gdzie odbędzie się sobotni koncert nocny, na pokładzie statku górującego nad Paprocanami, gdzie w niedzielę najmłodsi wysłuchają specjalnego koncertu, oraz w przestrzeniach Gemini Parku.
Na pięciu scenach usłyszymy kilkunastu wykonawców, w tym m.in. Formację, Marka Szurawskiego (z prelekcją na temat pracy na dawnych żaglowcach, okraszoną ilustracjami legendarnego już szantymena Stana Hugilla oraz nauką gry na kościach), Atlantydę, Grzegorza Tyszkiewicza, North Cape i Leje na Pokład, czy gospodarzy – Perły i Łotry, a ponadto gości z Francji – niezwykle żywiołowych Booze Brothers.
Fanów tradycyjnego folku morskiego ucieszy przyjazd legendarnej już i wielce dla polskiej sceny folku morskiego zasłużonej formacji – Cztery Refy. W połowie sierpnia pożegnaliśmy współzałożyciela i lidera Refów, Jerzego Rogackiego – szantymena, żeglarza, mentora i Wielką Postać w świecie szant. To „Rogaty”, jak zwali Go przyjaciele, jest jednym z prekursorów polskiej sceny tradycyjnej muzyki morza, autorem wielu przekładów tradycyjnych pieśni. Po tym smutnym wydarzeniu ich przyjazd do Tychów stał pod znakiem zapytania. Rozumiem, przed jakim trudnym wyborem stanęli, cieszę się (i z pewnością tysiące fanów razem ze mną), że postanowili mimo wszystko działać dalej. Ich sobotni koncert w Paprocanach będzie hołdem dla Rogatego, ale też naszym wsparciem dla pozostałych muzyków. Bądźmy z nimi w tym dniu...
Każda edycja Portu Pieśni Pracy niesie ze sobą także jakieś przesłanie społeczne, zwykle w postaci akcji wsparcia dla potrzebujących. Tak będzie i tym razem. Ponownie zbierać będziemy fundusze na rehabilitację naszego przyjaciela ze sceny szantowej – Andrzeja „Qni” Grzeli, współzałożyciela i lidera Ryczących Dwudziestek.
Przybywajcie zatem do Tychów, bo będzie się działo. Ja osobiście ostrzę sobie zęby, obok oczywiście Mistrzów – Siurawy i Refów, na koncerty dawno niesłyszanych Happy Crew, Leje na Pokład, North Cape, Atlantydy, Drake, Formacji i Hoverli. Z ciekawością zobaczę co tam teraz wygrywają Mietki czy Glassgo, a jeśli jeszcze ktoś nie wie (Wrocław już huczy ;) ), kim jest Brygada Radosnego Rejsu, to zapraszam w niedzielę na koncert dla dzieci i wszystko będzie jasne.
Szczegóły programu znajdziecie w dziale „koncerty”
Port Pieśni Pracy, 23-25.08.2019, Tychy
Serwis Szanty24.pl jest patronem medialnym wydarzenia
